Będzie mi niezmiernie miło, jeśli podzielicie się ze mną komentarzami, wrażeniami, wdacie się ze mną w dyskusje i polemiki.

Dziękuję za każdy komentarz, za każdy ślad, który zostawiacie.

To, że czytacie moje recenzje i książki, które subiektywnie acz z wielką szczerością i przyjemnością staram się ocenić, oraz to, że chcecie mi o tym powiedzieć, jest dla mnie najpiękniejszą nagrodą.

sobota, 20 stycznia 2018

O potędze nieprawdy

"Czasami kłamię" Alice Feeney 6,5/10


Bardzo mi namieszała w głowie ta książka. Niezwykle poetyckie, poruszające opisy uczuć, odczuć i emocji poprzecinały dialogi, którym wiele brakuje do poziomu warstw opisowych. Nieco miałkie, zbyt czasami nijakie, jakby autorzy wypowiedzi gubili wraz z rozmową piękny literacki język. Zaś gmatwanina tego kto jest kim, dlaczego i co nim/nią kieruje jest świetna. Przyznaję, że zaskakiwały mnie niektóre lunaparkowe wręcz wiraże osobowości. Niemniej całość pozostawia wrażenie przeczytania kolejnej powieści z serii "Dziewczyna z pociągu". Czyli czyta się przyjemnie, nawet z zainteresowaniem ale chyba nie pozostanie na długo w pamięci. A po szumnych recenzjach spodziewałam się więcej. Ciut więcej.

Ps. Niewątpliwie z przepięknie napisanych i przetłumaczonych (!!!) cytatów uzbierałaby się sporych rozmiarów broszurka. Więc choćby dlatego warto sięgnąć.

Wydawnictwo: W.A.B., 2017
Tytuł oryginału: Sometimes I Lie
Tłumaczenie: Agnieszka Walulik
Liczba stron: 400

2 komentarze:

  1. przeczytałam pod wpływem recenzcji, jakze trafionej��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :) Zawsze ogromnie mnie cieszy, gdy trafiam w gusty wytrawnych czytelników. Jeszcze bardziej cieszy mnie fakt, że udało się to w tej króciutkiej opinii. Mam nadzieję, że jeszcze wrócisz, postaram się szukać na bieżąco inspiracji - dla siebie i innych :) Pozdrawiam ciepło.

      Usuń