"Purezento" Joanna Bator 7/10
Jest smutek, który budzi w nas agresję
skierowaną przeciw winnym i niewinnym, każący walić głową w ściany i
krzyczeć z rozpaczy w zachmurzone niebo. I jest smutek spokojny,
schowany w żalu i niemożności uwierzenia; powracający niczym rekin
krążący wokół naszej jakże podziurawionej ostatnimi doświadczeniami
tratwy rozbitka.
Joanna Bator prezentuje nam "poradnik" jak uporać się z tą drugą twarzą smutku. Niezwykły poradnik, przepiękną polszczyzną prowadzący subtelnie, na palcach przez ból, strach, niewiarę. Trudno nawet znaleźć słowa zachęty do przeczytania tej powieści. Każde bowiem wydaje się ingerować w osiągnięty zen spokój, każde zakłóca namalowany zen pejzaż.
Akcję zmieścimy w trzech rozwiniętych zdaniach, zaś siłę przekazu, gładkość obrazu opisać mógłby tylko artysta innych sztuk. Dla mnie tę książkę czyta się szeptem. To bardzo piękne czytanie w naszym niełatwym czasie. I to nie ukojenie lecz zgoda, wewnętrzna cisza. "Stanę się kolekcjonerką odcieni melancholii." ...
Wydawnictwo: Znak, 2017
Joanna Bator prezentuje nam "poradnik" jak uporać się z tą drugą twarzą smutku. Niezwykły poradnik, przepiękną polszczyzną prowadzący subtelnie, na palcach przez ból, strach, niewiarę. Trudno nawet znaleźć słowa zachęty do przeczytania tej powieści. Każde bowiem wydaje się ingerować w osiągnięty zen spokój, każde zakłóca namalowany zen pejzaż.
Akcję zmieścimy w trzech rozwiniętych zdaniach, zaś siłę przekazu, gładkość obrazu opisać mógłby tylko artysta innych sztuk. Dla mnie tę książkę czyta się szeptem. To bardzo piękne czytanie w naszym niełatwym czasie. I to nie ukojenie lecz zgoda, wewnętrzna cisza. "Stanę się kolekcjonerką odcieni melancholii." ...
Wydawnictwo: Znak, 2017
Zachęciłaś mnie. Na pewno po nią sięgnę��
OdpowiedzUsuńZapewniam, że warto :) Czaruje spokojem i niezwykłą płynnością.
Usuń